środa, 9 października 2013

Systematyczność i .... RÓŻNORODNOŚĆ

Witajcie!!!
Macie tak czasami, że zapętlicie się w swoim życiu, czynnościach, że jak się zorientujecie to Wasze życie przypomina Dzień Świstaka? Wstajemy-poranna toaleta-droga do pracy- praca-droga do domu- prace domowe- wieczór- spać... Przypomina Wam to coś? Mnie tak :/ Na szczęście moje życie zmieniło się odkąd pojawiła się moja córeczka, która nie wie co to znaczy RUTYNA :) Mimo, iż nadal dzień a te same części składowe, to jednak dzień dniu nie jest równy:)
Dlaczego o tym piszę?
Ponieważ w treningu także często popadamy w rutynę, która jest bardzo zgubna, jeśli chodzi o efektywność ćwiczeń.
Mianowicie, trening powinien być jak najbardziej urozmaicony. Nie chodzi mi tutaj o to by podczas jednego treningu wykonać 1000 ćwiczeń i poruszyć każdy mięsień. Chodzi mi głównie o to, by ćwiczenia z których składa się Wasz trening zmieniały się co jakiś czas. Optymalnym czasem na zmianę składowych treningu jest miesiąc.
Wiadomą sprawą jest to, że każdy pracuje na swoje ciało tak jak chce, są partie, które chce, mniej lub bardziej, wyćwiczyć, wyrzeźbić, dlatego układa trening pod tym kątem.
Często zdarza się tak, że tak skupiamy się na wybranych częściach ciała, że zapominamy o reszcie i nie trenujemy całości.
Jeśli ćwiczysz na siłowni podziel treningi wg grup mięśni, na które będziesz pracować i jeden dzień jedna grupa, drugi- druga itd. W tym wypadku ćwiczenia możesz zmieniać w zestawie rzadziej, co 2,5- 3 miesiące.
Jeśli chodzisz na fitness, lub ćwiczysz w domu, wybieraj treningi angażujące całe ciało. Możesz dodać do tego ćwiczenia, na tą partię, która najbardziej "leży Ci na sercu". Jeśli wybrałaś lub stworzyłaś trening, który Ci odpowiada i pracują w nim niemalże w równej mierze ręce, nogi, brzuch, pośladki, plecy, to sw`obodnie możesz go wykonywać przez najbliższy miesiąc, późnej postaraj się go zmodyfikować lub wybrać inny i znów męczyć się z nim miesiąc.
Dlaczego to takie ważne?
Po pierwsze, wykonywanie przez długi czas tego samego zestawu ćwiczeń powoduje znudzenie i przez to odbiera chęć do dalszych treningów, pojawia się niezadowolenie. Ze skwaszoną miną podnosimy się i myślimy: Znowu te ćwiczenia. A przecież to tylko od Ciebie zależy jak i co trenujesz!
Po drugie mięśnie zaczynają się przyzwyczajać do ćwiczeń i w pewnym momencie przestają dawać efekty, ponieważ przestaliśmy "podnosić poprzeczkę", (mówiąc -podnosić poprzeczkę- mam na myśli inne ćwiczenie, nie koniecznie trudniejsze). Mięśnie osiągnęły pewien poziom na danym ćwiczeniu, więc by poszły dalej, należy coś zmienić.
Dlaczego trenując na siłowni możemy zmieniać ćwiczenia rzadziej?
To bardzo proste. Jeśli założyliśmy, że ćwiczymy np. barki i bicepsy w środę to takich treningów w ciągu miesiąca zrobimy 4, jest to niewiele, więc mięśnie przez taki okres czasu nie zdążą przyzwyczaić się do danych ćwiczeń. Treningi fitness, działające holistycznie, wykonywane, powiedzmy, 4 x w tygodniu daje nam 16 treningów w miesiącu z tymi samymi ćwiczeniami.
By trening przyniósł zamierzony skutek, należy go urozmaicać, konieczna jest jego różnorodność.
By wzmacniać, kształtować, ujędrniać ciało należy podejść do tego zadania całościowo i pilnować by podczas każdego treningu pracowało jak najwięcej grup mięśniowych.
 Nie ma niestety złotego środka, tak jak nie ma ćwiczenia, podczas którego pracowało by wszystko jednakowo, ale jest tyle ćwiczeń do wyboru, że spokojnie można sporządzić treningi na wiele dni. Dlatego nie ograniczajmy się, nie nudźmy się podczas ćwiczeń, nie zniechęcajmy się sami. Przecież trening to czas tylko dla Was, ma być przyjemnością , a nie przykrym obowiązkiem! To Wy decydujecie!
Różnorodność w treningu jest tak samo ważna jak różnorodność w życiu. To ona sprawia, że życie jest kolorowe, ludzie fascynujący, a trening... efektywny :)
Pamiętajcie o tym. Miłego treningu :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz