piątek, 20 września 2013

ćwiczenia w komunikacji miejskiej

Dziś poranek niestety bez ćwiczeń :( Muszę jechać do pracy, tam się nagimnastykuję, a trening nadrobię po południu:) Ale, żeby smutno mi nie było, początek dnia za moim oknem powitał mnie niesamowitym niebem :)
Wczoraj mój mąż mówi do mnie: pomyśl o tych, którzy tracą dużo czasu na dojazdy w tramwajach, autobusach, siedzą za biurkiem 8h w pracy... I tak oto, drogie moje, proponuję dwa ćwiczenia na dziś. Do wykonania w miejskim środku komunikacji, w jaki i ja spędzam sporo czasu, tak jak teraz.
Masz szczęście, że siedzisz, wykorzystaj to dla dobra swoich pośladków- wyprostuj się, napnij mocno brzuch, oczywiście nie zapominaj oddychać, i napinaj mięśnie pośladkowe, raz lewy przytrzymaj 10s i to samo prawy i dwa naraz. Powtórz x10 i po 10 razie dołóż szybkie i krótkie spięcia przez 20s. Całość powtarzaj dopóki nie będziesz musiała wysiąść:)
Jeśli masz pecha, choć dla twoich nóg to szczęście, i stoisz zwłaszcza gdzieś ściśnięta na stopniu, to proponuję byś wykorzystała to na wzmocnienie łydek i całych nóg. Stań na stopniu czubkami palców, błagam uważaj i trzymaj się czegoś. I zaczynamy wspięcia na palce, nie musi być duży ruch, wystarczy nieco ponad stopień, ale gdy wracasz, oniż pięty nieco niżej niż stopień. I tak, góra wytrzymaj 3s- dół 3s i całość x10. Na koniec dziesiątki szybkie wspięcia przez 20s.  Pamiętaj o napiętym brzuchu, wyprostowanej sylwetce, napiętych udach i pośladkach. Powtarzaj ile tylko razy chcesz. 
Miłego "komunikacyjnego" ćwiczenia.
Nie martwcie się, nikt nie zauważy tych niewielkich ruchów, więc śmiało.
 Ok, ja wysiadam. Buziaki :*
Ps. Chciałam wysłać Wam zdjęcie mojego dzisiejszego nieba, ale jest jakiś problem z załączeniem:( No może innym razem. Miłego dnia!

1 komentarz:

  1. Proszę pisać częściej. Co drugi dzien to za mało

    OdpowiedzUsuń